Temat wpływu zachowania użytkowników (w wynikach wyszukiwania i na stronie docelowej) na ranking Google, jest bardzo rozległy i dyskusyjny. Poniższe case study pokazuje, że Google, jeśli nie monitoruje zachowania użytkowników to przynajmniej dobrze weryfikuje scenariusze w których mogą się oni znaleźć.
Z punktu widzenia nowej wiedzy na temat SEO, zadziałały tutaj mechanizmy powiązane z historical data, które wymusiły ponowną reindeksację i naliczenie rankingów na bazie aktualnych danych (w tym historycznych za ostatnie miesiące).
Osiągnięte wyniki
Krótko o serwisie
Serwis contentowy z branży beauty, który od ponad roku nie był w żaden sposób rozwijany przez jego właściciela. Przez cały ten czas nie został na nim dodany żaden artykuł, pozyskany link ani nic z tych rzeczy. Wyraźny spadek widoczności na przełomie czerwca i lipca 2020 roku, widoczny na ostatnich wykresach, opiewa na -36% w przypadku liczby słów kluczowych w TOP10 oraz -29% dla TOP50.
Nietypowa diagnoza
Podczas analizy ustalono, że na miesiąc przed spadkiem widoczności, wygasł certyfikat SSL co przez cały okres, kiedy nie był on aktywny, w żaden sposób nie wpłynęło na widoczność omawianej strony. Certyfikat nie działał w okresie: od 22.05.2020 do 18.06.2020. Przez ponad trzy tygodnie (27 dni) przeglądarka zamiast strony, wyświetlała użytkownikom ostrzeżenie o braku aktywnego zabezpieczenia. A dopiero tydzień po jego ponownej aktywacji (24.06.2020), po skumulowaniu odpowiedniej ilości sygnałów od użytkowników (praktycznie same powroty do wyników wyszukiwania), Google postanowiło przeindeksować cały serwis, co było widać jako pikę w statystykach crawlowania. Tak duża i szybka aktualizacja danych na temat podstron sprawiła, że w krótkim okresie czasu, ranking strony został ponownie przeliczony, również przy uwzględnieniu rzadziej sprawdzanych czynników rankingowych. Zaowocowało to między innymi zwiększeniem indeksacji problematycznych adresów i ostatecznie, gwałtownym spadkiem.
Wdrożone poprawki SEO
- Skorygowanie błędnych odnośników do grafik
- Aktualizacja linków wychodzących (wiele z nich prowadziło do nieistniejących już adresów)
- Poprawienie problemów z responsywnością / prawidłowym generowaniem wersji mobilnej
- Naprawienie problemu zduplikowanych podstron o niskiej jakości
- Usunięcie przyczyny generowania nieskończonej ilości zduplikowanych podstron i ich deindeksacja
Uzyskane efekty SEO
Wzrost o 82% liczby słów kluczowych w TOP10 w ciągu jednego kwartału (1 300 dodatkowe słowa), który stanowi wzrost o 17% względem widoczności z przed spadku.
Wzrost o 78% liczby słów kluczowych w TOP50 w ciągu jednego kwartału (2 738 dodatkowe słowa), który stanowi wzrost o 26% względem widoczności z przed spadku.
Dodatek
Patrząc na wzrosty, które zostały tutaj osiągnięte, warto mieć na uwadze, że w dalszym ciągu nie został do tego serwisu dodany żaden nowy artykuł ani link. Wszystkie zabiegi znajdowały się w zakresie technical SEO, co tylko obrazuje, jak wielkie ma on znaczenie.
Część osób może zadawać sobie pytanie, czy ponowna aktywacja certyfikatu SSL nie przyczyniła się do ponownego zwiększenia widoczności, dlatego warto zaznaczyć, dlaczego odpowiedź brzmi „nie”. Spadek nastąpił na „tydzień po rozwiązaniu problemu”, a widoczność nie wróciła przez kolejne 6 miesięcy, kiedy wszystko było tak jak w dniu przed jego wygaśnięciem. Dopiero sukcesywne wdrożenie planu naprawczego pozwoliło na stopniowe podniesienie serwisu, dzień po dniu, co widać wyraźnie na wykresie.